Witamy serdecznie wszystkie „Rybki” po weekendzie majowym. Dzisiejsze zajęcia będą dotyczyły książek, ale na początek zapraszamy na ćwiczenia poranne.
Ćwiczenia dużych grup mięśniowych: Jabłka na drzewie, jabłka na ziemi. Dziecko spaceruje po sadzie i oglądają jabłka na drzewach. Na zapowiedź „ Jabłka na drzewie „ –wspina się wysoko na palce i wyciągają rękę do góry. Na zapowiedź: „ Jabłko spadło „ – pochyla się i zbiera jabłka do koszyka.
Czworakowanie: Dziecko czworakując w przód omijaja drzewa w sadzie, następnie wspina się po drabinie na drzewo.
Podskoki: Wesoły pajacyk. Podskoki obunóż miejscu. Można wykorzystać piosenkę inscenizowaną ruchem „ Pajacyk” ( Fiku- miku, fiku- miku poskacz z nami pajacyku. Skacze Krzysiu( wykorzystuje się imię dziecka), skaczę ja poskacz ze mną hop, sa, sa.
Ćwiczenia uspokajające: marsz
http://przedszkole-namyslow.pl/cwiczenia-poranne-dla-dzieci-4-letnich
„Niewidzialna zagadka” –rozbudzanie wyobraźni. R wkłada do worka kilka książek. Dziecko przez worek dotyka zawartości i próbuje odgadnąć, co jest w środku.
„Mapa myśli” – ćwiczenie na budowanie wypowiedzi i formułowanie pytań. Dziecko dzieli się swoją wiedzą na temat książek. R. może zadawać pytania pomocnicze: Co to jest książka? Z czego jest zbudowana? Jakie mogą być książki? O czym mogą być? itp. Dziecko stawia również pytania, na które chciałyby poznać odpowiedź. R. rysuje mapę myśli za pomocą prostych słów i symboli.
Ciekawostka- jak powstaje ksiażka?
„Ulubione” – swobodne wypowiedzi dziecka na temat ulubionych książek. Budowanie dłuższych wypowiedzi. R. prosi dziecko, by opowiedziało, jakie książki lubi i dlaczego.
Książka – wysłuchanie wiersza Anny Kamieńskiej pod tym samym tytułem i rozmowa na temat treści utworu.
Książka Anna Kamieńska
Czemu książka stoi niema?
Może o czym mówić nie ma?
Jej literek czarne rządki smutne jak jesienne grządki.
Czemu taka nudna, pusta, jakby jej zamknięto usta?
Aż tu nagle, moja miła, niema książka przemówiła.
I gadała i śpiewała, czego nie opowiadała!
O przygodach, awanturach, ptakach, kwiatach, morzach, górach.
Gdzie to wszystko w niej mieszkało?
Jak to wszystko w niej drzemało?
Chyba nie ma o co pytać: nauczyliśmy się czytać.
Po przeczytaniu wiersza R. zadaje dziecku pytania: Czemu początkowo książka była smutna? Czy miała kolorowe obrazki? Dlaczego nagle zaczęła być ciekawa dla osoby mówiącej w wierszu? Co się zmieniło?
„Do czego nie są książki?” – rozmowa kierowana, zwrócenie uwagi na niewłaściwe korzystanie z książek. R. sugeruje, że skoro dziecko wie, do czego są książki, to teraz niech wskaże, do czego nie są. Dziecko podaje swoje pomysły.
„Szpital dla książek” – zabawa w reperowanie zniszczonych książek. R. wypisuje na karteczkach liczby, które oznaczają poszczególne role: 1 – dziecko segregują książki na „chore” i „zdrowe” (czyli uszkodzone i nieuszkodzone); 2 – dziecko transportuje książki z biblioteczki domowej do stolika (dla urozmaicenia może to robić autami); 3 – dziecko tnie taśmę klejącą i folię na okładki; 4 – dziecko przykleja taśmę; 5 – dziecko transportuje książki ponownie do biblioteczki domowej.
Przypomnienie piosenki „Lubimy bajki”
Oj rety, rety, co tu się
dzieje,
wszędzie są wróżki i czarodzieje.
To nie do wiary, ja chyba śnię,
wszystko, co zechcę, to spełnia się!
Ref.: No, bo my lubimy bajki,
wtedy, kiedy jest nam źle.
My lubimy takie bajki,
które dobrze kończą się.
Jeden ruch różdżką, jedno zaklęcie,
oto księżniczka tańcuje z księciem.
Wróżka Kopciuszka stroi na bal,
tylko macochy trochę mi żal.
Ref.: No, bo my lubimy bajki,
wtedy, kiedy jest nam źle.
My lubimy takie bajki,
które dobrze kończą się.
Abrakadabra, hokus-marokus,
w czarach jest siła i mnóstwo pokus.
Dla czarodzieja przestroga ta,
aby nie zbudził śpiącego zła.
Ref.: No, bo my lubimy bajki,
wtedy, kiedy jest nam źle.
My lubimy takie bajki,
które dobrze kończą się. (×2)
Zapraszamy do obejrzenia bajki edukacyjnej pt. „Kicia Kocia w bibliotece”
Ćwiczenia:
opracowały: Małgorzata Mrówczyńska, Magdalena Mielczarek
You must be logged in to post a comment.